Jednemu z 33 górników, uwięzionych od 40 dni w kopalni w Chile, urodziła się córeczka. Pierwotnie dziecko miało otrzymać imię Carolina, ale w związku z sytuacją górników rodzice postanowili nazwać ją Esperanza. Po hiszpańsku znaczy to "Nadzieja".

REKLAMA

Ariel Tiscona jest pierwszym z górników, który został ojcem, oczekując na ratunek 700 metrów pod ziemią w kopalni miedzi i złota San Jose.

Trwa wiercenie szybu ewakuacyjnego, którym górnicy, uwięzieni od 5 sierpnia, mają się wydostać na powierzchnię. Optymistyczna wersja głoszona przez chilijskie władze zakłada, że nastąpi to między początkiem listopada a początkiem grudnia.