Od 6 kwietnia kierowcy ciężarówek, przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii z kontynentalnej części Europy na więcej niż dwa dni, będą musieli wykonać – w ciągu 48 godzin od przyjazdu – testy na obecność koronawirusa. A na tym nie koniec.

REKLAMA

Następnie - jak poinformował brytyjski minister transportu Grant Shapps - kierowcy, jeśli pozostaną w Wielkiej Brytanii, zobligowani będą do robienia kolejnych testów co 72 godziny.

Badania te będzie można wykonać bezpłatnie w ponad 40 punktach testowania kierowców.

Tym zaś, którzy się do nowego obostrzenia nie dostosują, grozić będzie kara w wysokości 2 tysięcy funtów.

Ponadto od 6 kwietnia kierowcy ciężarówek mają wypełniać formularz lokalizacyjny: tak samo jak wszyscy inni przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii.

Nowe obostrzenie z powodu coraz gorszej sytuacji epidemicznej w Europie

Brytyjskie media donosiły w ostatnich dniach, że rząd w Londynie zamierza wprowadzić obowiązek testowania kierowców ciężarówek w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną w Europie.

Obecnie kierowcy ciężarówek są zwolnieni z obowiązku posiadania negatywnego wyniku testu na koronawirusa przeprowadzonego przed przyjazdem.

Wszystkie inne osoby, zmierzające na Wyspy, muszą wykonać taki test w ciągu 72 godzin przed przyjazdem, a później zrobić jeszcze dwa kolejne: w drugim i ósmym dniu po przyjeździe - i są to badania płatne.

Wg brytyjskich przewoźników, nie powinno dojść do powtórki z grudniowego chaosu

Pod koniec grudnia 2020 wstrzymanie przez Francję na dwie doby ruchu przez kanał La Manche, a potem wprowadzenie obowiązku testowania wszystkich kierowców wjeżdżających na jej terytorium spowodowało potężne korki przy wjeździe do tunelu i do portów promowych po stronie angielskiej.

Tę nagłą decyzję Paryż podjął z powodu wykrycia na Wyspach nowej, bardziej zaraźliwej odmiany koronawirusa.

W konsekwencji po angielskiej stronie kanału La Manche uwięzione zostały na kilka dni, w wielokilometrowych zatorach, tysiące kierowców ciężarówek.

W ostatni piątek jednak brytyjskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych (Road Haulage Association) podkreśliło, że wprowadzenie przez Londyn obowiązku testowania kierowców ciężarówek nie powinno spowodować takiego chaosu jak ten z grudnia: obecnie istnieje już bowiem infrastruktura do przeprowadzania testów wśród kierowców.