Podejrzany o przeprowadzenie piątkowych zamachów Anders Behring Breivik trafił do celi o powierzchni siedmiu metrów kwadratowych w zakładzie karnym Ila w miejscowości Sandvika na zachód od Oslo. Spędzi tam cztery z ośmiu tygodniu aresztu orzeczonych przez sąd.

REKLAMA

Zamachowiec jest odizolowany i obserwowany 24 godziny na dobę, by nie popełnił samobójstwa - twierdzą norweskie media. Według dyrektora więzienia Knuta Bjarkeida, w celi Breivika znajduje się tylko jedno łóżko, ubikacja, krzesło i stół.

Przez pierwszy miesiąc aresztu nie będzie mógł się kontaktować z żadnym innym więźniem, a jedynie ze swoim adwokatem Geirem Lippestadem oraz z policją. Breivika ma zbadać dwóch psychiatrów sądowych, co może potrwać nawet kilka miesięcy. W piątkowym podwójnym zamachu terrorystycznym, zginęło 76 osób.