Władze Pensylwanii zatwierdziły we wtorek wynik amerykańskich wyborów prezydenckich na swoim terenie. W tym jednym z kluczowych stanów w wyścigu do Białego Domu Demokrata Joe Biden wygrał z Republikaninem Donaldem Trumpem o ponad 80 tys. głosów.

REKLAMA

Sekretarz stanu Pensylwania Kathy Boockvar certyfikowała wyniki stanowe po zatwierdzeniu rezultatów głosowania we wszystkich 67 hrabstwach. Gubernator Tom Wolf poinformował na Twitterze, że podpisał już stosowny dokument w tej sprawie.

Zgodnie z końcowymi wynikami przewaga Bidena nad Trumpem wyniosła w zapewniającej 20 głosów elektorskich Pensylwanii 80 055 głosów.

Prawnicy Trumpa próbowali zablokować certyfikację wyników

Zespół prawników Trumpa bezskutecznie próbował zablokować certyfikacje wyników w Pensylwanii, pisząc w skargach wyborczych o nieprawidłowościach w głosowaniu. W poniedziałek Sąd Najwyższy Pensylwanii odrzucił wniosek sztabu Republikanina o nieuwzględnianie kart do głosowania, które zawierały drobne błędy techniczne.

Prezydent Trump wyczerpał wszystkie możliwe prawne możliwości zakwestionowania wyniku wyścigu prezydenckiego w Pensylwanii - przekazał w oświadczeniu w weekend senator Republikanów z tego stanu Pat Toomey.

Zaprzysiężenie Bidena to formalność

Z kluczowych stanów zatwierdzono już wygrane Bidena m.in. w Michigan, Georgii i Nevadzie.

W poniedziałek mija termin na certyfikowanie rezultatów w Arizonie, a dzień później zakończy się prawdopodobnie procedura ponownego przeliczania głosów w Wisconsin.

W amerykańskich wyborach prezydenckich Biden poszerzył w porównaniu z 2016 rokiem stan posiadania Demokratów o Michigan, Wisconsin, Pensylwanię, Arizonę oraz Georgię. W rozkładzie głosów elektorskich wygrał z Trumpem 306-232.

Ostatecznie wyłaniające amerykańskiego prezydenta Kolegium Elektorskie głosować będzie w USA 14 grudnia, Kongres powinien zatwierdzić te wyniki 6 stycznia.

Z uwagi na przewagę Bidena procedura prowadząca do jego zaprzysiężenia 20 stycznia uznawana jest za formalność.

Trump: Dałem sygnał do rozpoczęcia procesu przekazywania władzy

"Jestem pewien, że weźmiemy górę w walce. Jednakże, w najlepiej pojętym interesie kraju dałem Emily Murphy i jej ekipie sygnał do rozpoczęcia procesu przekazywania władzy. Mojemu zespołowi nakazałem to samo" - napisał na Twitterze prezydent Donald Trump. Jednocześnie amerykańska agencja GSA (General Services Administration) oficjalnie przyznała, że Joe Biden jest zwycięzcą wyborów prezydenckich. Toruje to ekipie prezydenta-elekta drogę do formalnego rozpoczęcia procesu przejęcia władzy od obecnej administracji.