​Premier Beata Szydło w związku z działaniami USA w Syrii spotka się z szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim i szefem MON Antonim Macierewiczem. Będzie także rozmawiała z prezydentem Andrzejem Dudą - zapowiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.

REKLAMA

USA dokonały nad ranem ataku na bazę lotnictwa syryjskiego z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk. Była to odpowiedź na atak bronią chemiczną na opanowane przez rebeliantów miasto, o który Waszyngton oskarżył prezydenta Syrii Asada.

W związku z działaniami, które podjęła Ameryka przeciwko Syrii pani premier Beata Szydło spotka się dziś z panem ministrem Waszczykowskim i ministrem Antonim Macierewiczem. Będą te sprawy na pewno omawiać - powiedział w TVP Info rzecznik rządu.

Poinformował, że premier Szydło będzie także rozmawiała z prezydentem Andrzejem Dudą.

Chcemy być na bieżąco z tym, co się dzieje na Bliskim Wschodzie. To sytuacja oczywiście niecodzienna, nadzwyczajna i chcemy mieć nad tym kontrolę - dodał Bochenek.

Jak podkreślił, Polska uczestniczy w koalicji przeciwko ISIS i włącza się w działania na Bliskim Wschodzie mającym ustabilizować sytuację.

W ostatnim czasie pan Bashar al-Asad przekroczył pewną granicę, użył broni chemicznej w stosunku do ludności chemicznej - powiedział rzecznik rządu. Dodał, że polski rząd popiera działania, które zmierzają do zakończenia kryzysu humanitarnego i wojny na Bliskim Wschodzie.

Bochenek podkreślił, że atak na ludność cywilną i liczne ofiary pokazały, że nie obędzie się bez reakcji społeczności międzynarodowej, innych państw. Mamy nadzieję, że działania, które podejmują Stany Zjednoczone będą zmierzały do tego, aby ustabilizować tę sytuację, aby zaprowadzić pokój i porządek. Nie może być tak, że ten konflikt będzie toczył się w nieskończoność - powiedział rzecznik rządu.

Jak mówił - trzeba przeciąć błędne koło - nie tylko na Bliskim Wschodzie, ale i w Europie. Pokłosiem konfliktu jest dzisiaj kryzys migracyjny, z którym Unia Europejska nie potrafi sobie od wielu lat (poradzić) - zaznaczył.

Prezydent USA Donald Trump wezwał w czwartek "cywilizowane kraje" do przyłączenia się do Stanów Zjednoczonych i położenia kresu rozlewowi krwi w Syrii.

(az)