„Jeżeli wybory prezydenckie w USA wygra Joe Biden to relacje USA z Polską będą doskonałe” – mówi w rozmowie z amerykańskim korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim, Łukasz Lipiński z Polish Americans For Biden.

REKLAMA

Amerykanie polskiego pochodzenia tworzą struktury wspierające byłego wiceprezydenta. Źle oceniają prezydenturę Trumpa. Uważają, że zbyt wolno reagował na doniesienia o nadciągającej epidemii. Ale przede wszystkim oskarżają urzędującego przywódcę USA, że swoimi wieloma wypowiedziami skonfliktował Amerykanów, doprowadził do podziałów i atakował imigrantów, którzy są częścią tego kraju. Źle oceniają także politykę międzynarodową tej administracji. Uważają, że Joe Biden przywróci normalne relacje Stanów Zjednoczonych z liderami innych państw.

W zawiązanej właśnie grupie są ludzie, którzy zamierzają mocno wspierać kampanię Bidena, przekonywać Amerykanów polskiego pochodzenia do tego, by w listopadzie zagłosowali na kandydata Demokratów. Przyznają, że w 2016 roku, kiedy o prezydenturę ubiegała się Hillary Clinton, Demokraci zaniedbali kilka spraw i dlatego przegrała. Tym razem możemy zrobić o wiele więcej - podkreśla Łukasz Lipiński. Dodaje, że prezydent Trump jest złym przywódcą USA a Biden to doświadczony polityk: Mamy człowieka, który pełnił wiele funkcji, jest doświadczony, skutecznie walczył ze skutkami kryzysu po 2008 roku. Jest to polityk, który ma doświadczenie, który mógłby poprowadzić ten kraj lepiej niż Trump. I na to liczymy.

Rozmówca naszego dziennikarza przypomina, że Biden od wielu lat ma dobre relacje z Polską i Polakami. Gdy był wiceprezydentem USA w administracji Baracka Obamy rozpoczął się proces wzmacniania amerykańskiej, wojskowej obecności w naszym kraju. Jako wiceprezydent USA żartował nawet, że w jego rodzinnym stanie Delaware, mówią o nim "Bideński".

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Amerykanie polskiego pochodzenia namawiają do głosowania na Bidena

Lipiński wypomina Trumpowi, że zbyt późno zareagował na nadciągającą epidemię. Ignorował pierwsze informacje, zapewniał, że kraj jest przygotowany do walki z pandemią a w tym czasie nie podejmował odpowiednich decyzji.



Z opublikowanych w maju sondaży dla Reutersa i telewizji CNBC wynika, że większość Amerykanów nie popiera działań Trumpa w sprawie epidemii. Jeszcze przed miesiącem w większości badań, ponad połowa obywateli USA popierała w tej kwestii prezydenta. W starciu z niemal pewnym nominacji Partii Demokratycznej Joe Bidenem Trump nie stoi już na lepszej pozycji. W ogólnokrajowych sondażach traci do niego od kilku do nawet 10 punktów procentowych. Były wiceprezydent prowadzi w kluczowych stanach, które zadecydowały o zwycięstwie Trumpa w 2016 roku, w tym w Pensylwanii, Wisconsin czy na Florydzie.