"Warszawa i Polacy pokazali, że trwają, że państwo podziemne jest skuteczne. Polacy byli gotowi, by znów mieć własne państwo" – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego Apelu Poległych przeddzień 74. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Dodał, że powstańcy warszawscy - wzorem poprzednich pokoleń - walczyli, bo chcieli wolności. Wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn apelował, by objąć groby powstańców zakazem likwidacji. Argumentował, że dziś prawo dopuszcza możliwość likwidacji grobów nawet tych powstańców odznaczonych Krzyżem Walecznych lub Order Virtuti Militari. "Czy to jest słuszne?" - pytał retorycznie. Z kolei biskup polowy WP Józef Guzdek mówił o potrzebie zgody i jedności. "Dziś w sposób szczególny pragniemy wspomnieć bohaterski czyn oraz modlić się za poległych i zmarłych uczestników Powstania Warszawskiego. Chcemy przekazać wyrazy uznania i okazać wdzięczność tym, którzy latem 1944 roku polskie drzewo wolności podlewali własną krwią - podkreślił.

REKLAMA

To miasto, stolica, Warszawa, było wolne przez 63 dni tamtego wielkiego, a zarazem straszliwego sierpnia i września - mówił prezydent podczas uroczystości przy Pomniku Powstania Warszawskiego we wtorek w przeddzień 74. rocznicy wybuchu powstania. Warszawa i Polacy pokazali jedno: że trwają, że państwo podziemne, które organizowali od ‘39 roku jest skuteczne. Polacy byli gotowi do tego, żeby znów mieć własne państwo. To może właśnie tego tak bardzo bali się Sowieci i towarzyszący im komunistyczni zdrajcy - dodał prezydent.

Zwracając się do powstańców warszawskich Andrzej Duda powiedział, że to dzięki nim i ich heroicznemu zrywowi z sierpnia 1944 r., dzięki bohaterom powstania warszawskiego, "jesteśmy dziś tacy, jacy jesteśmy".

I jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, w wolnej, niepodległej suwerennej Polsce, którą odzyskaliście i którą pomogliście odzyskać dwóm młodszym pokoleniom. Kłaniam się wam dzisiaj po raz kolejny w pas i składam hołd wielkiego dziękczynienia Rzeczypospolitej i polskiego społeczeństwa - oświadczył.

Prezydent Duda oświadczył ponadto, że powstańcy warszawscy - wzorem poprzednich pokoleń - walczyli, bo chcieli wolności. Bo tak było od pokoleń, bo wolność wywalczyli ich ojcowie, którzy stanęli do walki, zwyciężyli i Polska stała się niepodległa - powiedział Duda.

Podkreślił, że dzięki ofierze poprzednich pokoleń Polacy odzyskali 100 lat temu niepodległość.

Bp Guzdek: Potrzeba nam zgody, potrzeba nam jedności

Biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek podczas mszy odprawionej w 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego mówił: Z tego miejsca krew powstańców woła o wierność Bogu i troskę o ojczyznę; potrzeba nam zgody, potrzeba nam jedności.

Nadszedł jednak czas odrodzenia się naszej państwowości. W tym roku dziękujemy za wielki dar niepodległości odzyskanej dzięki zabiegom dyplomatycznym, a nade wszystko przelanej krwi polskiego żołnierza - podkreślił bp Guzdek. Przypomniał, że od 1918 r. "to drzewo było zadbane i podlewane obficie potem i krwią naszych rodaków".

Dziś w sposób szczególny pragniemy wspomnieć bohaterski czyn oraz modlić się za poległych i zmarłych uczestników Powstania Warszawskiego. Chcemy przekazać wyrazy uznania i okazać wdzięczność tym, którzy latem 1944 roku polskie drzewo wolności podlewali własną krwią - podkreślił. Dodał, że sprawując mszę św. w miejscu uświęconym męczeńską krwią rodaków, uczestnicy proszą Boga o dar pokoju. "by już nigdy polskie drzewo wolności nie musiało być podlewane krwią żołnierzy i ludności cywilnej. Z tego miejsca krew powstańców woła o wierność Bogu i troskę o ojczyznę. Potrzeba nam zgody, potrzeba nam jedności - zaapelował hierarcha.

Zbigniew Galperyn: Groby powstańców powinny być nienaruszalne

Wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn podczas uroczystego Apelu Poległych w przeddzień 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego apelował, by objąć groby powstańców zakazem likwidacji.

Obecnie stan prawny dopuszcza możliwość likwidacji grobów powstańców warszawskich nawet tych odznaczonych Krzyżem Walecznych lub Order Virtuti Militari - powiedział. Galperyn pytał retorycznie: Czy to jest słuszne?

Cytując Cycerona, podkreślił, że "przecież to jest nasza historia, a historia (...) jest świadkiem czasu, świadkiem prawdy, życiem pamięci i nauczycielką życia".

Żołnierski pogrzeb w czasie Powstania warszawskiego / CAF / PAP
Ranny żołnierz Powstania Warszawskiego / CAF / PAP
Oddział powstańców idących do walki, ulica Jasna / Sylwester Braun ps. Kris / PAP
Powstańczy ślub w trakcie Powstania Warszawskiego / PAI / PAP
Pogrzeb powstańca w trakcie Powstania Warszawskiego / PAI / PAP
Pierwszy dzień Powstania Warszawskiego. Nz. patrol porucznika Stanisława Jankowskiego ps. Agaton (idzie pierwszy) z batalionu Pięść na pl. Kazimierza Wielkiego w drodze do Śródmieścia. / PAI / PAP
Artyleria niemiecka ostrzeliwuje ruiny Ratusza na pl. Teatralnym / CAF / PAP
Powstańcy walczą na jednej z ulic / CAF / PAP
Żołnierze na zgliszczach Warszawy / PAP / PAP
Ofiary powstania warszawskiego / PAP / PAP


Uczcijmy pamięć Powstania Warszawskiego w środę, 1 sierpnia 2018. O godzinie 17:00, gdy w całej Polsce zawyją syreny, zatrzymajmy się i uczcijmy chwilą ciszy tych, którzy walczyli za naszą wolność.

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli.


(j.)