W kilkuset miejscach w austriackim Salzburgu i jego okolicy można wziąć dziś udział w koncertach kolędy "Cicha noc". Dokładnie 200 lat temu w położonej u podnóża Alp, 20 kilometrów na północ od Salzburga miejscowości Oberndorf ta świąteczna pieśń zabrzmiała po raz pierwszy. Do końca Świąt potrwają tam obchody jubileuszu.

REKLAMA

200 lat temu w podsalzburskiej miejscowości Oberndorf organy odmówiły posłuszeństwa. Było to o tyle kłopotliwe, że wieczorem miała odbyć się pasterka i nie było możliwości nadania jej odpowiedniej muzycznej oprawy. Najszybciej zareagował młody wikary, Joseph Mohr, który wyjął z szuflady swój wiersz, który napisał dwa lata wcześniej. Jego tytuł to "Cicha noc, święta noc". 21-letni Joseph Mohr wyjął gitarę, organista Franz Xaver Gruber napisał melodię, chór szybko przećwiczył tę pieśń i pasterka była uratowana - opowiada przewodniczka po Austrii Izabela Gartner. Ta kolęda miała uratować tę jedną pasterkę, a stała się prawdziwym przebojem, mimo że nie była po to pisana. Dla wiernych był to prezent gwiazdkowy - dodaje.

"Tyrolczycy pokochali tę pieśń"

Dzięki czemu kolęda "Cicha noc" stała się tak popularna? Przewodnicy po Austrii są zgodni, że przede wszystkim dzięki tyrolskim rodzinom. Wpisali bardzo szybko "Cichą noc" do swoich śpiewników. Wiele tyrolskich rodzin wyjeżdżało też zimą, żeby dorobić sobie na tyrolskich jarmarkach w Niemczech. Wyglądało to tak: dzieci śpiewały, ojciec sprzedawał rękawiczki i prześcieradła, wszyscy byli ubrani w swoje regionalne stroje. To muzyczne połączenie przyciągało potencjalnych kupców. Wśród śpiewanych pieśni była "Cicha noc", która zyskała w ten sposób popularność także poza Austrią - podkreśla Izabela Gartner.

Na język polski kolęda "Cicha noc" została przetłumaczona około 1930 roku przez Piotra Maszyńskiego, kompozytora, dyrygenta i pedagoga.

Jak wyglądają dziś obchody jubileuszu?

Obchody jubileuszu kolędy "Cicha noc" trwają na terenie całego landu Salzburg.

Przed Świętami Felsenreitschule w Salzburgu odbyła się premiera nowej sztuki pod tytułem "Silent Night Story“ o historii powstania tej kolędy. W produkcji bierze udział zespół produkcyjny ze Stanów Zjednoczonych:muzykę napisał zdobywca wielu nagród, kompozytor filmowy i zdobywca Emmy, John Debney ("Ice Age“/"Sin City“/“Die Passion Christi“/"The Jungle Book“), autorem scenariusza jest Hannah Friedman - przywiezie ze sobą do Austrii nieco brodwayowskiej atmosfery. Reżyserem spektaklu jest Andreas Gergen, który zasłynął z takich produkcji jak "The Sound of Music“ czy "Monty Pyton’s Spamalot“.

Śpiewanie "Cichej nocy" w ciemności, przy świecach

Specjalną wystawę poświęconą historii kolędy można obejrzeć w Schlossmuzeum w Linz. Tam - jak czytamy w przewodnikach - z okazji dwusetnej rocznicy powstania popularnej kolędy "Cicha noc“ oraz 135 rocznicy powstania pastorałki "Es wird scho glei dumper“ wystawa specjalna zaprezentuje związek obu śpiewanych na całym świecie utworów z Austrią Górną.

Główne uroczystości trwają w miejscowości Oberndorf u podnóża Alp, 20 kilometrów od Salzburga. W tamtejszej Kaplicy Cichej Nocy zbierają się wierni i turyści, którzy stojąc w ciemności trzymają płonące świece i śpiewają kolędę "Cicha noc" w kilkudziesięciu językach, w tym po polsku. Uroczystości trwają też w pobliskiej miejscowości Hintersee, gdzie zachowały się szaty liturgiczne Josepha Mohra.

(az)