"Przy szaleństwie, które dzieje się w związku z migracją i w sytuacji, gdy wszędzie napierają ludzie, uważam, że Wielka Brytania skończy oddzieleniem się od Unii Europejskiej. Taka jest moja opinia" - oświadczył Donald Trump, ubiegający się o nominację Republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. Miliarder mówił o tym w wywiadzie dla brytyjskiej stacji telewizyjnej ITV podkreślając, że nie udziela poparcia ani zwolennikom ani przeciwnikom członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.

"Przy szaleństwie, które dzieje się w związku z migracją i w sytuacji, gdy wszędzie napierają ludzie, uważam, że Wielka Brytania skończy oddzieleniem się od Unii Europejskiej. Taka jest moja opinia" - oświadczył Donald Trump, ubiegający się o nominację Republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. Miliarder mówił o tym w wywiadzie dla brytyjskiej stacji telewizyjnej ITV podkreślając, że nie udziela poparcia ani zwolennikom ani przeciwnikom członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
Trump: z powodu uchodźców Brytyjczycy wyjdą z UE (zdj.ilustr.) / PAP/EPA/SHAWN THEW /PAP/EPA

Brytyjski premier David Cameron obiecał w 2010 roku zmniejszyć roczny napływ imigrantów na Wyspy poniżej 100 tysięcy, ale mimo to ich liczba rosła. Około połowy przybyszów stanowią obywatele innych unijnych państw, w tym Polski, którzy dzięki strefie Schengen mogą poruszać się swobodnie po Unii.

W wywiadzie dla ITV Trump skrytykował europejskich muzułmanów podkreślając, że nie zgłaszają oni podejrzanych zdarzeń. Jego zdaniem muszą oni robić więcej, by zapobiegać atakom takim jak te, do których doszło w Belgii.

Trump, który w kampanii wyborczej zasłynął wieloma kontrowersyjnymi wypowiedziami, np. domagając się całkowitego zakazu wjazdu do USA dla muzułmanów, ocenił jako "hańbę", że koordynator listopadowych zamachów terrorystycznych w Paryżu Salah Abdeslam został ujęty dopiero po długich poszukiwaniach i to w dzielnicy Brukseli, gdzie mieszkał.

W dwóch wtorkowych zamachach terrorystycznych w stolicy Belgii śmierć poniosło 31 osób, a ok. 300 zostało rannych. Do ataków doszło na międzynarodowym lotnisku Zaventem oraz na stacji metra w pobliżu siedzib instytucji UE. Do ich przeprowadzenia przyznała się  organizacja Państwo Islamskie.

(rs)