Strzeżcie się kierowcy! Policjanci ze śląskiej drogówki mają trzy supernowoczesne zestawy do robienia zdjęć i kręcenia filmów. Dzięki specjalnej lunecie i aparatowi cyfrowemu podłączonemu do laptopa funkcjonariusze będą w stanie zajrzeć do wnętrza samochodu nawet z odległości kilkuset metrów.

Dzięki nowemu sprzętowi policjanci sprawdzą, czy kierowca ma na przykład zapięte pasy lub, czy zgodnie z przepisami, przewozi dzieci w fotelikach. Strzec muszą się także ci, którzy podczas jazdy lubią rozmawiać przez komórkę. Także to nie ujdzie bowiem uwadze specjalnej policyjnej lunety.

Aparat robi doskonałej jakości zdjęcia. Kierowca nie ma żadnej możliwości dyskutowania, czy miał telefon przy uchu czy nie. Jest zdjęcie, jest dowód popełnienia wykroczenia drogowego - tłumaczy Włodzimierz Mogiła ze śląskiej drogówki.

Nowoczesny sprzęt już pracuje na śląskich drogach. Każdego dnia ma być ustawiany w innym miejscu. Złapani na łamaniu przepisów kierowcy mają zaś być od razu karani mandatami.