Sąd koleżeński Prawa i Sprawiedliwości podtrzymał decyzję Komitetu Politycznego o wykluczeniu z partii europosła Tadeusza Cymańskiego - poinformował rzecznik PIS Adam Hofman.

Hofman dodał, że Cymański był zaproszony na posiedzenie sądu na godz. 12, ale się nie stawił. Do godz. 13 na posiedzenie nie przybył żaden z wykluczonych z PiS europosłów: oprócz Cymańskiego także Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski.

Jak dowiedziała się PAP, Ziobro miał problemy z dotarciem do Warszawy z Wrocławia, opóźnił się bowiem samolot, którym miał przylecieć do stolicy. Podobny problem miał Kurski, który podróżował z Brukseli. Jego samolot miał również opóźnienie, w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi.

Każdy z europosłów mógł zjawić się z obrońcą. Mieli być z nimi posłowie Solidarnej Polski; ci jednak zostali w Sejmie, by wysłuchać expose premiera Donalda Tuska. Przede wszystkim jesteśmy parlamentarzystami, dziś jest jeden z najważniejszych dni w polskim parlamencie; (...) nie możemy stawić się na ul. Nowogrodzką w charakterze obrońców czy pełnomocników - powiedział szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk. Wczoraj Ziobro, Kurski i Cymański poprosili o zmianę terminu posiedzenia sądu koleżeńskiego PIS właśnie z powodu expose Tuska. Rzecznik partii Adam Hofman powiedział jednak, że zmiana terminu nie wchodzi w grę.

Dzisiaj ma również wejść w życie przyjęta w poniedziałek przez Komitet Polityczny PiS uchwała o wykluczeniu z partii członków klubu Solidarna Polska. Zgodnie z decyzją komitetu do tego czasu mogą oni wrócić do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Na razie żaden poseł nie skorzystał z tej możliwości.