Niedźwiedź Baloo, krokodyl i żółwie zabrane z cyrku w Pałowicach, w województwie śląskim, trafiły do poznańskiego zoo. Społecznicy z fundacji Viva, przedstawiciele poznańskiego ogrodu zoologicznego, lekarze weterynarii, zoolodzy oraz funkcjonariusze komendy wojewódzkiej policji w Katowicach odebrali cyrkowi zwierzęta, ponieważ istniało prawdopodobieństwo, że były chore i źle traktowane. Jak się okazuje, w najgorszym stanie jest niedźwiedź Baloo.

Baloo to jedyny niedźwiedź występujący w cyrku w Polsce.

To zwierzę zostało okaleczone. Jest niedźwiedziem inwalidą, wyrwano mu pazury, nie ma górnych kłów - powiedział nam Ewa Zgrabczyńska, dyrektor zoo w Poznaniu.

Dodała, że w cyrku niedźwiedź był karmiony popcornem.

Leczenia wymagają także zabrane z cyrku krokodyl i żółwie. Były przechowywane w dramatycznie małych pojemnikach.

Krokodyl siedział w trocinach, z niewielkim basenem na wodę. Był skręcony, to zwierzę nie było w stanie nawet wyprostować się na całą długość - wyjaśniła dyrektor poznańskiego zoo.

Działacze fundacji Viva złożyli do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.

(j.)