Drożdżówki z dodatkiem maku z opiatami nie były niebezpieczne dla zdrowia – uznali biegli z Instytutu Ekspertyz sądowych w Krakowie. Wypieki z odurzającymi dodatkami trafiły miesiąc temu do sprzedaży. Mogło je kupić nawet kilkaset osób. Normy zawartości morfiny były przekroczone pięciokrotnie. Oznacza to, że do drożdżówek dodano mak wysokomorfinowy, który jest zakazany w Polsce.

Biegli podkreślają jednak, ze zjedzenie dwóch, czy trzech wypieków nie było niebezpieczne.

Policja zabezpieczyła ponad pół tony odurzającego maku, który miał być użyty do kolejnej partii drożdżówek - ustalił reporter RMF FM.

Prokuratura ustala teraz drogę jaką mak przebył zanim trafił do jednej z krakowskich piekarni.

Sprzedała go hurtownia spod Wieliczki, która zaopatruje się w dodatki spożywcze w Nowym Sączu. Z kolei z Nowego Sącza trop prowadzi do Warszawy, gdzie znajduje się firma kupująca mak od dostawców z Azji.