W samo południe minister finansów Jacek Rostowski przedstawi prezydentowi plan czterech reform. Z nadzieją, że ten ich nie zawetuje. Propozycje są, konkretów brak.

Co dokładnie wiemy o planach ministra Rostowskiego? Że to będą cztery reformy, które mają ograniczyć emerytury mundurowe, renty i wydatki. Łącznie mają dać kilkanaście miliardów złotych oszczędności.

Wszystko brzmi pięknie, tylko wciąż nie wiadomo, jak te pomysły mają wyglądać, bo na razie to nie są konkretne ustawy, a dopiero założenia założeń, albo plany stworzenia planów. Bo - jak mówił dziś rano w RMF FM minister finansów Jacek Rostowski - to będą założenia wstępne, które pozwolą w ciągu dwóch miesięcy przygotować założenia, które są pierwszym etapem do czterech konkretnych reform.

Minister opowie prezydentowi o swoich propozycjach. W zamian liczy na jasną deklarację poparcia. Jeśli jej nie uzyska, rząd zapewne tak jak poprzednio odłoży wszelkie reformy na bliżej nieokreśloną przyszłość, tłumacząc się oczekiwaniem na zmianę prezydenta.

Propozycje padną w trakcie posiedzenia utworzonej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Narodowej Rady Rozwoju. To grono skupiające polityków i ekonomistów. Dziś jego drugie posiedzenie. Członkowie Rady będą rozmawiać o budżecie  i stanie finansów publicznych.