12 osób zatrzymało CBŚ w sprawie handlu podróbkami specyfików na potencję, 5 zostało tymczasowo aresztowanych - poinformował rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny. Tabletki, który zawierały między innymi gips, sprzedawano przez internet. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.

Podejrzani odpowiedzą za fałszowanie znaków handlowych i pranie pieniędzy. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego KGP wpadli na ich trop w lutym. Jako pierwszy został zatrzymany 25-letni mieszkaniec Warszawy. W jego bagażu i mieszkaniu policjanci znaleźli 24 tys. tabletek na potencję, które - według ustaleń śledczych - były sprzedawane w internecie. Odbiorców do kupna zachęcały reklamy i atrakcyjne ceny. Klientów wyszukiwano poprzez specjalnie zakładane w tym celu strony.

Aby ominąć prawo i utrudnić organom ścigania dotarcie do organizatorów procederu, domeny internetowe kupowane były nawet w Malezji - wyjaśnił Konieczny. Krótko po ujęciu mieszkańca Warszawy policja dotarła do kolejnych podejrzanych. Łącznie zatrzymano 12 osób - mieszkańców Warszawy, Katowic i Szczecina.

Szczegółowe badania odnalezionych tabletek wykazały, że specyfiki te wyraźnie różniły się swym składem od oryginalnych odpowiedników, jako wypełniacz zastosowano w nich między innymi gips - powiedział rzecznik.