Gregor Schlierenzauer ogłosił koniec sportowej kariery! Legendarny skoczek narciarski po ponad 15 lat odkłada narty i rezygnuje ze sportu. Decyzję zawodnika skomentował dla Radia RMf24 nasz reprezentant w skokach, Kamil Stoch.

Gregor Schlierenzauer ogłosił zakończenie kariery sportowej za pośrednictwem własnego bloga.

Skoki narciarskie sprawiły mi wiele radości i dały mi dużo doświadczenia. To była wyjątkowa i intensywna emocjonalnie podróż, która teraz przebiega inaczej. Ostatnie miesiące były dla mnie wyzwaniem. W pozytywny sposób. Dzięki przerwie na kontuzje miałem wystarczająco dużo czasu i dystansu, aby pogodzić się z przeszłością i zobaczyć, gdzie jestem teraz. Zakończenie mojej aktywnej kariery nie było dla mnie łatwe po tym wszystkim, czego doświadczyłem jako czołowy sportowiec - ale decyzja wydaje się słuszna, podobnie jak wyczucie czasu - przekazał na swojej stronie internetowej.

Austriak już wcześniej zdecydował się na zawieszenie swojej sportowej kariery. W 2016 roku na jakiś czas zniknął ze skoczni po nieudanym początku sezonu. Narty założył ponownie dopiero rok później, 13 stycznia 2017. Zdobył wtedy 19. miejsce w kwalifikacjach do konkursu w Wiśle. 

"To nie jest dla mnie duże zaskoczenie"

Zakończenie kariery Gregora Schlierenzauera skomentował na antenie Radia RMF24 Kamil Stoch. Dla niego decyzja Austriaka nie wydaje się sporym zaskoczeniem.

To nie jest dla mnie duże zaskoczenie, ale niespodzianka owszem, bo do zimy już całkiem niedaleko. I akurat w takim momencie Gregor zdecydował, że odłoży narty i rozpocznie inny rodzaj życia - powiedział polski skoczek w Radiu RMF24.

Gregora Schlierenzauera i Kamila Stocha niektórzy mogą uznać za rywali. Polak ma obecnie na koncie 39 zwycięstw w Pucharze Świata, więc do osiągnięcia rekordu swojego austriackiego kolegi potrzebuje jeszcze 14 wygranych. Czy Kamil Stoch zamierza podjąć to wyzwanie?

Znamy się już spory kawał czasu. Wiele wspólnych niesamowitych rywalizacji stoczyliśmy. Jako sportowiec nie mogę myśleć teraz w kategorii "oo, to teraz gonimy go!". Gregor robił niesamowity rzeczy w czasie kariery i nie ma nawet sensu, żeby skupiać się na tym, żeby gonić jego wyniki czy próbować go pokonać, bo napisał piękne rozdziały, jeśli chodzi o historię skoków narciarskich i tak zostanie zapamiętamy - opowiada nasz zawodnik na antenie Radia RMF24.

Kamil Stoch zdradził także, że Gregor Schlierenzauer nie szykuje hucznego pożegnania. Zawodnik zamierza raczej spędzić ten czas w gronie najbliższych przyjaciół i rodziny, a także kolegów z reprezentacji. Nasz skoczek zagwarantował, że na pewno zamieni kilka słów ze swoim konkurentem, gdy spotka się z nim podczas zawodów w Austrii.

W Radiu RMF24 opowiedział także o swoim stanie zdrowia przed kolejną rywalizacją, bowiem znalazł się w składzie na zbliżające się zawody w Hinzebach. Przeczytaj>>>

Najbliższe zawody w austriackim Hinzebach w ramach letniego Grand Prix już w sobotę! U boku Kamila Stocha swoje skoki oddadzą Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Kacper Juroszek. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki za naszych zawodników!