"Przeszczep bardzo mnie zmienił. Przed chorobą wydawało mi się, że świat do mnie należy. W pewnym momencie powiedziałem sobie: "Eugeniusz, nie jesteś nieśmiertelny" - przyznaje w rozmowie z RMF FM Eugeniusz Karmiłowicz, któremu siedem lat temu przeszczepiono nerkę. Dostał ją od swojego brata. Pan Eugeniusz w najbliższą sobotę będzie jednym z uczestników Biegu po Nowe Życie w Wiśle.

Choroba zmieniła mnie mentalnie. Był moment, że świetnie rozwijała się kariery, biegałem maratony, działo się wiele ciekawych rzeczy. Po chorobie przyszła refleksja, że nie jestem nieśmiertelny - przyznaje pan Eugeniusz w rozmowie z RMF FM. 

Kluczową rolę w historii jego leczenia odegrała żona. Lekarz zaprosił moją żonę, by powiedzieć jej, że trzeba wprowadzić leczenie nerkozastępcze i najlepszą metodą byłoby przeszczepienie nerki od osoby żywej. I żona zadziałała, powiedziała bratu, że jest ten moment, gdy potrzebna będzie nerka od osoby żywej. Brat od razu zadzwonił do mnie, powiedział: "Organizuj badania, powiedz, co mam robić, zrobimy przeszczepienie". Brat potem mówił mi, że nigdy nie został tak dokładnie przebadany jak w tamtym okresie - wspomina pan Eugeniusz.

Do brata mówię "Tato"

Pobranie nerki od brata pana Eugeniusza i przeprowadzenie przeszczepu odbyło się w ciągu jednego dnia. Byliśmy w tej samej sali przed transplantacją, w trakcie przygotowywania. Brata wzięto na salę operacyjną, pół godziny po tym ja poszedłem na salę operacyjną. Pobiera się nerkę, ta nerka jeszcze prawie ciepła jest przeszczepiana biorcy, to ogromna zaleta przeszczepu od osoby żywej - podkreśla pan Eugeniusz.

O przeszczepie nerki do dzisiaj rozmawiam ze swoim bratem. Od czasu, kiedy otrzymałem od niego nową nerkę, mówię do mojego brata "Tato", bo dał mi nowe życie. Kto daje nowe życie? Ojciec. To chyba jedyny przypadek, gdy młodsza osoba, młodszy brat, może być ojcem. Przekomarzamy się. Dzwonię do niego i pytam "Jak się czujesz, tato?". On na to: "Witaj, synu" (śmiech) - mówi w rozmowie z naszym dziennikarzem pan Eugeniusz.

W sobotę 12 czerwca w Wiśle wystartuje Bieg po Nowe Życie. Impreza ma wspierać transplantologię. Wezmą w niej udział osoby po przeszczepach, aktorzy, sportowcy, a także lekarze, przedstawiciele świata medycyny.

Pandemia koronawirusa niestety uderzyła w transplantologię, podobnie jak w inne dziedziny medycyny. W czasie jej trwania liczba przeszczepianych w Polsce narządów spadła. Na Krajowej Liście Oczekujących na Przeszczepienie znajduje się 1762 pacjentów. Bieg po Nowe Życie w Wiśle to dziesiąta edycja tego wydarzenia w Beskidach, ale osiemnasta w ogóle.

Transmisję z tego wydarzenia będziecie mogli śledzić w Faktach RMF FM oraz na naszych stronach w internecie. Zapraszamy.


Opracowanie: