"Raj dla pszczół" chce stworzyć działająca w wielkopolskiej Pile Fundacja - nomen omen - Pszczoła, od roku prowadząca w tym mieście jedyną w kraju, otwartą pasiekę edukacyjną. Organizacja ma poważne plany na jej rozbudowę, dlatego dziś w Światowym Dniu Pszczoły rozpoczęła internetową akcję opatrzoną hasztagiem #BeeAHero, w ramach której chce uczyć specyfiki życia tych niezwykłych owadów i apelować o wsparcie przy rozbudowie pilskiej pasieki.

Fundacja Pszczoła chce zmienić świat na bardziej przyjazny zapylaczom. Tworzy pierwszą w Polsce pasiekę edukacyjną połączoną z ogrodem społecznym.

Czym jest pasieka edukacyjna? "To miejsce, w którym można poznać i pokochać pszczoły. Od dwóch lat zarażamy naszą pasją wszystkich chętnych w każdym wieku. Prowadzimy zajęcia edukacyjne dla przedszkolaków, uczniów i seniorów" - mówi prezes Fundacji Pszczoła, Bożena Wola. 


Pasieka edukacyjna jest częścią wyjątkowego w skali kraju ogrodu społecznego. To swego rodzaju kolorowa, pachnąca, a przy tym wzorcowa stołówka dla zapylaczy. Rosną tu miododajne rośliny, które karmią owady od wiosny do jesieni.

"W sąsiedztwie uli rośnie łąka kwietna i pas bylinowy oraz krzewy i drzewa. Marzy się nam ogród ziołowy, gdyż prawie wszystkie zioła są miododajne i będą służyły pszczołom i ludziom. Planujemy zbudować grządki permakulturowe, najbardziej naturalne grządki pod słońcem. Będą na nich rosły dynie, kalarepy, truskawki czy też pomidory" - dodaje Bożena Wola. 

W ogrodzie stoi też wyjątkowy domek do apiinhalacji. Wchodząc do niego zanurzymy się w zapachu i dźwięku ula. To idealna terapia dla duszy i ciała. To też świetna okazja, by uświadomić sobie, jak wiele zawdzięczamy pszczołom.

Chyba już każdy wie, że bez pszczół nie będzie nas. Choć na co dzień nie zdajemy sobie z tego sprawy, to zawdzięczamy im nie tylko jedzenie, ale również ubrania, leki a nawet poranną kawę i całą resztę. 

"Dlatego chcemy je chronić i odwdzięczyć się im. To nie tylko ogród ziołowy i nasadzenia kwiatów, ale także hotele dla dzikich zapylaczy. Planujemy też budowę wiaty edukacyjnej, w której będziemy prowadzić nasze pszczele lekcje i warsztaty. Będą tu powstawały nie tylko woskowijki i świece z pszczelego wosku, ale również filmy edukacyjne. Żeby nasi goście mogli bezpiecznie poznać z bliska zwyczaje zapylaczy, planujemy zakup strojów ochronnych" - wylicza Bożena Wola. 

Planowane miejsce - dzięki instalacji zbierającej wodę oraz fotowoltaice - będzie samowystarczalne w wodę oraz energię elektryczną

Działania Fundacji można wesprzeć  <<< TUTAJ >>>