Mężczyzna w jednym z marketów w Lesznie uderzył kobietę tak mocno, że aż upadła. Wszystko dlatego, że ta wcześniej miała zwrócić mu uwagę na brak maseczki. Zdarzenie zostało utrwalone na monitoringu, a nagranie trafiło do sieci. W sprawie interweniowała policja.

Do zdarzenia miało dojść w zeszłym tygodniu w sobotę w jednym z marketów w Lesznie (wielkopolskie). W internecie pojawiło się nagranie z tego incydentu.

Na nagraniu widać, jak między kobietą a mężczyzną dochodzi do wymiany zdań, a później wymiany ciosów. Po kolejnym uderzeniu, kobieta osuwa się na ziemie. Co widać na nagraniu, całemu zdarzeniu przyglądają się dzieci i nikt nie zareagował na agresywne zachowanie mężczyzny.

Sprzeczka - jak sugerują lokalne media - mogła dotyczyć tego, że mężczyzna nie miał założonej maseczki. Kobieta właśnie na ten fakt miała mu zwrócić uwagę.

Po tym, jak kobieta osunęła się na ziemię, nie widać, by otrzymała jakąkolwiek pomoc od kasjerów, czy ochrony sklepu. Mężczyzna natomiast pochylił się przez chwilę nad nią, w geście sugerującym pomoc przy wstaniu z ziemi, po czym wrócił do pakowania zakupów.

UWAGA! Nagranie zawiera wulgaryzmy

W sprawie miała interweniować policja. Jak powiedziała Faktowi asp. szt. Monika Żymełka, policja wylegitymowała uczestników zajścia, zabezpieczyła nagrania z monitoringu i obecnie ustala wszystkie szczegóły zajścia. Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał na Twitterze, że ustalono już personalia agresywnego mężczyzny. "W uzgodnieniu z prokuraturą wszczynamy sprawę z urzędu. Sprawca będzie rozliczony za czyny, których się dopuścił" - podkreślił policjant.

Sprawa trafiła do leszczyńskiej prokuratury, która prowadzi dalsze czynności.