Sytuacja jest niedobra i dynamiczna – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Rząd ogłosił dzisiaj nowe restrykcje w związku z rozwojem epidemii koronawirusa w Polsce. Od soboty cała Polska staje się strefą czerwoną. Starsze klasy podstawówki przechodzą na pracę zdalną. Restauracje i bary zostaną zamknięte i będą mogły wydawać jedzenie jedynie na wynos.

Ministerstwo Zdrowia odnotowało dzisiaj kolejny rekord zakażeń koronawirusem w Polsce - wykryto ponad 13 tys. przypadków, a ponad 150 osób zmarło. Rząd poinformował, że w związku ze wzrostem zakażeń wprowadza nowe obostrzenia.

Cała Polska od jutra stanie się strefą czerwoną - oznacza to, że rygorystyczne obostrzenia obowiązujące do tej pory m.in. w dużych miastach obejmą cały kraj.

Nauka zdalna w szkołach podstawowych

Dodatkowo uczniowie szkół podstawowych od IV do VIII klasy przechodzą na tryb nauki zdalnej. Po to, by zmniejszyć kontakty społeczne, zmniejszyć natężenie ruchu w komunikacji publicznej. To jest istotne, by przerwać możliwość transmisji - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji.

Podkreślił, że obostrzenia dotyczą starszych uczniów, gdyż nastolatkowie w wieku 13-19 lat zarażają trzy razy częściej niż dzieci w wieku do 12 lat. Dla maluchów jest też ważna nauka w trybie stacjonarnym, ze względów psychologicznych i efektywności nauczania - mówił premier.

Dodatkowo dzieci do 16. roku życia nie będą mogły przebywać poza domem w godzinach od 8 do 16 bez dorosłego opiekuna.

Zamknięcie barów i restauracji

Premier poinformował także o nowych obostrzeniach w gastronomii. Od soboty zamknięte będą bary i restauracje. Jedzenie będą mogły wydawać jedynie na wynos i na dowóz. Wiem, że to trudna wiadomość dla właścicieli i klientów, ale zdaniem specjalistów pomieszczenia gastronomiczne to pomieszczenia, gdzie na małej powierzchni znajduje się dużo osób - tłumaczył Mateusz Morawiecki.

Nie zamykamy zakładów produkcyjnych i usługowych, ale apelujemy: tam muszą obowiązywać ścisłe zasady sanitarne - powiedział premier.  

Premier zapowiedział także, że branże dotknięte restrykcjami dostaną rekompensatę. W najbliższych dniach rząd ma opracować projekt wsparcia tych branż. 

Ograniczenia spotkań

Rząd zdecydował także zakazać zgromadzeń powyżej 5 osób. Więc różnego rodzaju zebrań, aktywności, spotkań. W ostatnich dniach dochodziło do spotkań dużych grup i mamy przekonanie, że te spotkania to były źródła i ogniska zakażeń - powiedział premier. Ważne wyjątki to osoby mieszkające razem i spotkania w celach zawodowych - np. pracownicy budowlani.


Korpus Wsparcia Seniorów

Prosimy o seniorów powyżej 70. roku życia o nieprzemieszczanie się, w miarę możliwości niewychodzenie - powiedział premier. Ogłosił powstanie Korpusu Wsparcia Seniorów, "celem zaopiekowania się seniorami, którzy nie mają opieki domowej, nie mieszkają ze swoją rodziną lub rodzina nie może im pomagać". Będą w nim działać m.in. wolontariusze i harcerze.

Powyżej 70. roku życia umiera 70 proc. osób umierających na Covid-19. Seniorzy, bardzo proszę, zostańcie w domach - apelował Mateusz Morawiecki. 

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zaznaczyła, że jest już specjalna infolinia dla seniorów - 22 505 11 11. Pan konsultant zbierze informacje, konkretne dane, które zostaną przekazane do Ośrodka Pomocy Społecznej i konkretna osoba z ośrodka lub wolontariusz dostarczy niezbędne produkty do domu - powiedziała. Dodała, że został także uruchomiony portal: wspierajseniora.pl.

Zabezpieczyliśmy 100 milionów zł na to wsparcie. Jeśli będzie potrzeba, to te środki zostaną zwiększone - podkreśliła minister.

Minister zdrowia: Jesteśmy poza strefą komfortu

Niestety, spełniają się czarne scenariusze, które mówiły jeszcze tydzień temu, że w tym tygodniu będziemy testowali poziom 15 tys. dziennych zachorowań - mówił minister zdrowia Adam Niedzielski. Jeśli ta tendencja by się utrzymała, to w przyszłym tygodniu będziemy narażeni na ryzyko testowania 20-25 tys. dziennych zachorowań - dodał.

Podkreślił, że służba zdrowia cały czas zachowuje wydolność, ale "jesteśmy już dawno poza strefą komfortu".

Musimy zrobić wszystko, by zahamować rozwój pandemii - powiedział. Dodał, że resort chce konsekwentnie powiększać bazę łóżkową, by pod koniec miesiąca było 30 tys. do dyspozycji. Obecnie jest ich 18 tys.

Musimy działać cały czas zakładając rozwój w kierunku czarnego scenariusza - mówił minister.

Horban: Tak dokładnie wygląda świat bez szczepionek

Doradca premiera ds. Walki z Covid-19 prof. Andrzej Horban Horban podkreślił, że koronawirus byłby "zupełnie prostą chorobą typu infekcja górnych dróg oddechowych", gdyby nie to, że "20 proc. pacjentów wymaga tlenoterapii". Im ktoś jest starszy tym częściej ta walka kończy się niepowodzeniem. Człowiek jest przyjmowany na oddział intensywnej terapii, a to już jest niesłychanie poważne zagrożenie życia - zwrócił uwagę.

Dodał, że "jeżeli nie ma leczenia to mogą być tylko środki ochronne". Takim środkiem ochronnym byłaby szczepionka. Serdecznie pozdrawiam tutaj ruchy antyszczepionkowe. Jeżeli państwo chcą zobaczyć, jak wyglądałby świat bez szczepionek, to bardzo proszę obserwować. Tak dokładnie wygląda świat bez szczepionek. Szczepionka będzie albo i nie, w związku z tym pozostały nam środki zapobiegawcze, ochronne - mówił główny doradca premiera ds. walki z COVID-19.

Jak zaznaczył, jedyne co możemy zrobić to ograniczać transmisję, ale zapobiec jej nie możemy, bo wirus ewoluuje. W tej chwili mamy do czynienia z odmianą wirusa, która łatwiej zakaża. W związku z tym jest ten wzrost zakażeń bardzo szybki, ale też na pocieszenie: nie jest aż tak zjadliwy jak w pierwszej fali, tzn. charakteryzuje się mniejszą śmiertelnością. Tylko nie jest to śmiertelność rzędu zdecydowanie poniżej 1 proc. tylko cały czas powyżej 2 proc., 1 proc. - poinformował Horban.

Prof. zwrócił także uwagę, że "w tym momencie ludziom chorym trzeba zapewnić właściwą opiekę". Mamy mniej więcej 100 tys. miejsc szpitalnych, ale oprócz COVID-19 są jeszcze inne choroby - stwierdził.