​Włoski rolnik nie mógł uwierzyć swoim oczom. Kiedy jego ukochana suczka Spelacchia urodziła młode, okazało się, że jedno z nich ma zielone futerko.

Cristian Mallocci to rolnik z Sardynii, gdzie prowadzi gospodarstwo razem ze szwagrem. Ich stado owiec zaganiane jest przez białą sukę Spelacchię.

Ukochana suczka niedawno urodziła ośmioro małych szczeniaków. Okazało się, że jeden z nich ma zieloną sierść.

Jak wyjaśnia agencja Reutera, zielone futro u psów jest bardzo rzadkie, ale zdarza się u młodych. To rezultat kontaktu w łonie matki z zielonym pigmentem zwanym biliwerdyną. Zieleń jednak nie jest na zawsze - z dnia na dzień kolor będzie znikać.

Wyjątkowy szczeniak otrzymał imię Pistachio (pistacja). Mallocchi przyznaje jednak, że uważa te narodziny za dobry omen. Zielony jest kolorem nadziei i szczęścia, a tego potrzebują ludzie w erze pandemii koronawirusa. 

Zobacz również: