To zawsze dobra informacja dla tych, którzy lubią dłużej pospać. Zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi pod koniec października. To oznacza, że cofniemy zegarki o godzinę.

W tym roku zegarki przestawimy w nocy z 24 na 25 października. O godzinie 3:00 przesuniemy wskazówki zegarka na 2:00.

Dlaczego zmieniamy czas

Ustalenia dotyczące czasu letniego zostały wprowadzone przez państwa europejskie w ubiegłym wieku. Chodziło o oszczędzanie energii, w szczególności w czasie wojny i podczas kryzysu naftowego w latach 70. XX wieku.

Przeciwnicy zmiany czasu podkreślają jednak, że badania w ostatnich latach wskazywały na bardzo niewielki, poniżej 1 proc. współczynnik oszczędzania energii. Przytaczają także argument zdrowotny, że przestawianie zegarków często źle wpływa na nasze samopoczucie. 

Czy zmiana czasu może być szkodliwa dla zdrowia?

Badań dotyczących wpływu zmiany czasu na zdrowie i samopoczucie człowieka jest wiele.

Dr Michał Skalski z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu przy Klinice Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego stwierdził, że dla zdrowych osób zmiana czasu z zimowego na letni (i odwrotnie) wiąże się co najwyżej z gorszą formą w weekend. Tacy ludzie muszą się przestawić, ale po 2-3 dniach ich mózgi uczą się godzinnego przesunięcia - i znów zasypiają albo budzą się o normalnej porze.

Lekarze znają jednak przypadki pacjentów, dla których zmiana czasu skończyła się zawałem serca.

Zmiana czasu zostanie zniesiona?

Przypomnijmy, że w całej Unii Europejskiej do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października, a na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca. 

Zgodnie z zapowiedziami Parlamentu Europejskiego, tak ma być co najmniej do 2021 roku. Ostateczna decyzja należy jednak do państw członkowskich.