Sędzia Amy Coney Barrett została wskazana przez prezydenta USA Donalda Trumpa na kandydatkę do Sądu Najwyższego. Jeśli nominację 48-letniej - jak donoszą agencje - katoliczki o konserwatywnych poglądach zatwierdzi Senat, zastąpi ona zmarłą 18 września Ruth Bader Ginsburg.

Urodzona w Nowym Orleanie Coney Barrett jest absolwentką i profesorem Uniwersytetu w Notre Dame w stanie Indiana. Pracowała m.in. jako asystentka legendy konserwatywnego sądownictwa Antonina Scalii, zmarłego w 2016 roku.

To kobieta o niebywałych osiągnięciach, olbrzymim intelekcie, solidnych referencjach i niezachwianej lojalności wobec Konstytucji
- zachwalał kandydatkę Donald Trump.

Barrett cieszy się szerokim poparciem środowisk konserwatywnych oraz parlamentarzystów Partii Republikańskiej. Ma siedmioro dzieci, w tym dwójkę adoptowaną z Haiti. W dotychczasowych orzeczeniach dała się poznać jako osoba o konserwatywnych poglądach w sprawach m.in. aborcji, imigracji oraz prawa do posiadania broni - podkreślają zagraniczne agencje.

Konserwatyści z przewagą nad liberałami

W przypadku zatwierdzenia przez Senat - Barrett - zostanie piątą kobietą w historii, która zasiądzie w Sądzie Najwyższym i drugą o poglądach konserwatywnych.

Jeżeli zostanie wybrana przez Senat, oznaczać to będzie, że konserwatyści będą mieli w Sądzie Najwyższym przewagę nad liberałami 6 do 3. Ponieważ sędziowie powoływani są dożywotnio, jej ewentualna nominacja będzie miała więc długoterminowe konsekwencje.

Interpretujący zgodność prawa z konstytucją Sąd Najwyższy ma rozstrzygające zdanie w budzących emocje społecznych sporach, takich jak: aborcja, czy kwestie związane z dyskryminacją. Jego decyzje miewają epokowe znaczenie.

Źródła portalu The Hill donoszą, że głosowanie w sprawie zatwierdzenia kandydatury Coney Barrett spodziewane jest pod koniec października, zaledwie na kilka dni przed amerykańskimi wyborami prezydenckimi. Sytuacja jest bezprecedensowa, bo nigdy w historii USA nie zatwierdzano sędziego tak blisko daty wyborów.

Demokraci mają za złe Republikanom, że wbrew woli Ginsburg - ikony liberalnego sądownictwa - zamierzają nominować jej następczynię jeszcze przed 3 listopada. Jak podkreślają, to ten kandydat i ta partia, które zwyciężą w listopadowym głosowaniu, powinny wskazać następczynie Ginsburg.

W piątek trumnę z ciałem Ruth Bader Ginsburg wystawiono na Kapitolu.