Do awarii jednego ze składów warszawskiego metra doszło tuż po godzinie 10:00. Pociąg z pasażerami utknął w tunelu między stacjami Centrum i Politechnika. Kilkadziesiąt osób w wagonach niemal godzinę czekało na usunięcie usterki.

W Warszawie doszło do awarii pociągu metra; skład z około 200 pasażerami przez niemal godzinę stał w tunelu między stacją Centrum a stacją Politechnika.

Pociąg zatrzymał się przed godz. 10 tuż po wyjeździe ze stacji Politechnika w kierunku Młocin. Pasażerowie kilkukrotnie usłyszeli komunikaty, że postój pociągu jest chwilowy. Po nawiązaniu kontaktu z motorniczym przez specjalne urządzenie w wagonie pasażerowie dowiedzieli się, że brakuje wysokiego napięcia, a następnie, że ewakuacja nie jest przewidziana. 

Niektórzy z nich skarżyli się na gorąco i duszne powietrze.

Ok. godz. 10.45 pociąg cofnął się do stacji Politechnika. Tam uwięzieni wcześniej w stojącym w tunelu pociągu pasażerowie mogli w końcu go opuścić. 

Na miejscu obecna była straż pożarna, policja i pracownicy metra.

Pierwsza linia metra kursuje w pętlach Młociny - Dworzec Gdański i Wilanowska-Kabaty. Awarii uległ starszy rosyjski skład. Obecnie - na czas awarii - uruchomiona została komunikacja zastępcza.