Wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Chorwacji i Bułgarii, czyli popularnych krajach wakacyjnych wyjazdów Polaków. Sprawdzamy dziś sytuację epidemiologiczną w turystycznych zakątkach Europy. Podpowiadamy też, o czym warto wiedzieć, jeśli planujecie wakacje za granicą.

Turyści z Polski mogą jechać na wakacje do Bułgarii, jednak przed przyjazdem muszą podpisać deklarację, że nie są chorzy. Po ostatnich zachorowaniach nowe ograniczenia obowiązują też w Czarnogórze. W tym kraju znów trzeba zakładać maseczki ochronne w sklepach i autobusach. Wyjątek stanowią parki i plaże. W turystycznych miejscowościach nie działa większość dyskotek i klubów nocnych. 

Kolejne kraje - w tym Litwa i Holandia - odradzają swoim obywatelom podróżowania do Chorwacji. My możemy tam jechać. Jednak na miejscu musimy pamiętać o maseczkach i o dystansie społecznym.

Trudna sytuacja w Hiszpanii, lepsza w Grecji

Z Polski swobodnie możemy lecieć na wakacje do Grecji. W tym kraju działają wszystkie lotniska obsługujące międzynarodowe połączenia. Jednak po wylądowaniu na terenie Grecji, na lotnisku możemy zostać poddani losowemu testowi na koronawirusa.

Trudniejsza jest sytuacja w Hiszpanii. Tam rośnie liczba zakażeń. Wielka Brytania wprowadziła obowiązkową kwarantannę dla wracających z wakacji w tym kraju. Przez to liczba wakacyjnych ofert w Hiszpanii niebawem może być coraz mniejsza. Władze tego kraju spodziewają się zamknięcia hoteli między innymi na Majorce, Ibizie i na Wyspach Kanaryjskich.

Tego typu kwarantanna to ograniczenie wolności decydowania, gdzie spędzamy wakacje. Sami widzimy coraz mniej klientów z zagranicy - przyznaje Daniel, menedżer jednej z hiszpańskich restauracji.