Od 1 czerwca mają być wznowione krajowe pasażerskie połączenia lotnicze. Z powodu pandemii koronawirusa samolotowy ruch pasażerski został wstrzymany ponad dwa miesiące temu. Teraz na lotniskach trwają przygotowania do wznowienia lotów. Tak jest m.in. w porcie lotniczym Katowice w Pyrzowicach.

Od 1 czerwca mają być wznowione krajowe pasażerskie połączenia lotnicze. Z powodu pandemii koronawirusa samolotowy ruch pasażerski został wstrzymany ponad dwa miesiące temu. Teraz na lotniskach trwają przygotowania do wznowienia lotów. Tak jest m.in. w porcie lotniczym Katowice w Pyrzowicach.
Samoloty na płycie lotniska w Pyrzowicach /Marcin Buczek /RMF FM

Szczególnie dwa miejsca na lotnisku w Pyrzowicach w czasie pandemii zmieniły się nie do poznania. Lotniskowy terminal, w którym powinny był tłumy pasażerów, świeci pustkami. 


Przy stanowiskach do odprawy nie ma nikogo, wózki bagażowe stoją bezużyteczne. Tablice informacyjne są wyłączone. Wszystkie lokale i punkty usługowe zamknięto.

Inaczej wygląda też lotniskowa płyta. W normalnych warunkach nie byłoby tam żadnego samolotu, bo wszystkie znajdowałyby się w powietrzu. Z powodu zakazu lotów pasażerskich samoloty stoją uziemione, jeden obok drugiego, z charakterystycznymi foliowymi zabezpieczeniami na kołach i komorach silników. 


Część maszyn trafia do pobliskich hangarów, gdzie można wykonać przegląd lub usunąć usterkę.

"To sytuacja bez precedensu"

W naszym porcie lotniczym to sytuacja bez precedensu od 1966 roku, kiedy to rozpoczęło się tu obsługiwanie ruchu pasażerskiego. Zresztą na innych lotniskach w kraju jest podobnie - mówi reporterowi Piotr Adamczyk z Katowice Airport.

Część lotniska, mimo pandemii, nadal funkcjonuje. To terminal cargo, bo przewozy transportowe cały czas są wykonywane.


Zakazy dotyczą tylko lotów pasażerskich. Jesteśmy największym regionalnym lotniskiem cargo w kraju. Z pięciu regularnych tras towarowych w tej chwili, w czasach pandemii, połączenia realizowane są na 4 z nich - mówi Piotr Adamczyk. Obecnie na dobę mamy od 10 do 16 lotów. To 10 razy mniej niż bywało w najlepszych okresach przed pandemią - przyznaje. 

Skoro samoloty transportowe latają, na lotnisku działa wieża kontroli lotów i pracują wszystkie służby niezbędne do utrzymania i funkcjonowania portu. Dlatego ciągle pracuje tam około 1500 osób. Przed wprowadzeniem ograniczeń liczba ta była ponad dwa razy większa.

Pasażerów czeka wiele zmian

Po zniesieniu ograniczeń na lotnisku wiele się zmieni. Każdy z pasażerów będzie miał mierzoną temperaturę - umożliwią to specjalne bramki. Już montowane są stanowiska do dezynfekcji rąk oraz specjalne zabezpieczenia przy stanowiskach odpraw. 

Po odmrożeniu lotów pasażerowie będą też mieć obowiązek noszenia maseczek - zarówno w terminalu, jak i w samolocie.