​W Londynie odbyła się światowa premiera "Misbehaviour" z Keirą Knightley. Film opowiada o wydarzeniach z 1970 roku w Londynie i finale słynnego konkursu Miss World.

Aktywistki protestowały m.in przeciw rasizmowi i seksizmowi. Rozrzucały ulotki oaz zakłócały przebieg konkursu rzucając torbami wypełnionymi mąką. Ostatecznie wybory wygrała pierwsza w historii czarnoskóra kobieta, Jennifer Hosten.

"Miss World nadal ma 900 milionów widzów, ten konkurs wciąż jest bardzo popularny. Ale jest też Instagram, który też często wygląda jak konkurs piękności, czerwony dywan tez czasem przypomina konkurs piękności (...) Ten film pozwoli ci krytycznie spojrzeć na te wyścigi, na te zawody i zada pytania o sens takiego współzawodnictwa" - mówiła na premierze filmu w Londynie Keira Knightley.  "Społeczeństwo wciąż uprzedmiotawia kobiety" - dodała gwiazda kina.

Reżyserką filmu jest Philippa Lowthorpe. Podkreśla, że w jej filmie chodzi o "dokonywanie dobrych wyborów", a nie ocenianie wyborów dokonywanych przez innych. Chciała, jak mówi, złamać stereotyp, że członkinie Ruchu Wyzwolenia Kobiet są poważne i surowe. "Chodziło mi o to, by pokazać, jako radosne i psotne kobiety, które walczą o równe prawa, przeciw seksizmowi i rasizmowi' - mówiła na premierze reżysera.