Sąd w Burgos w północnej Hiszpanii skazał na 38 lat więzienia trzech mężczyzn, którzy dwa lata temu dopuścili się zbiorowego gwałtu na 15-letniej dziewczynie. Skazani, byli piłkarze opuścili jednak areszt za kaucją w wysokości 6 tysięcy euro.

Do gwałtu na nastolatce doszło w listopadzie 2017 roku, kiedy trzech mężczyzn w wieku 19-24 lata, weszło do jednego z mieszkań w Aranda de Duero i zgwałciło niespełna 15-letnią dziewczynę. Wszyscy byli wówczas zawodnikami trzecioligowego lokalnego klubu piłkarskiego Arandina CF.

W czwartek podczas orzekania kary 38 lat więzienia dla każdego z agresorów sędzia prowadzący sprawę oświadczył, iż kara jest wysoka, gdyż gwałciciele działali brutalnie i z premedytacją. Ich ofiara nie miała szans obrony, gdyż była nie tylko słabsza fizycznie od napastników, ale została przez nich zaskoczona podczas snu w ciemnym pomieszczeniu. Dodatkową okolicznością obciążającą gwałcicieli był fakt, że wiedzieli, iż ich ofiara jest niepełnoletnia.

Sędzia zdecydował jednak o wypuszczeniu gwałcicieli z aresztu do czasu uprawomocnienia się wyroku. Przychylił się do argumentów adwokatów skazanych. Obrońcy twierdzili, że "istnieją powody, aby skazani mogli pozostawać na wolności", zaś ryzyko ich ucieczki jest niewielkie, gdyż "nie są oni obcokrajowcami".

Kiedy skazani wychodzili z budynku sądu, powitała ich grupa kilkudziesięciu osób, głównie przyjaciół i członków rodzin, którzy skandowali: "Oni są niewinni!", "Nie jesteście sami!"

Wyjście na wolność sprawców zbiorowego gwałtu spotkało się z odzewem hiszpańskich organizacji praw człowieka i stowarzyszeń kobiet. Część z nich na portalach społecznościowych wezwała do organizacji masowych protestów przeciwko odstąpieniu sądu od natychmiastowej egzekucji kary.