Sześciu górników zostało niegroźnie poturbowanych w wyniku piątkowego wypadku podziemnej kolejki, przewożącej pracowników w zakładzie górniczym Sobieski w Jaworznie w Śląskiem. Po badaniach w szpitalu wszyscy poszkodowani zostali wypisani do domu.

W trakcie postoju pociągu osobowego nastąpiło najechanie na ostatni wóz składu tego pociągu lokomotywą elektryczną - podało w sobotnim raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.

Kopalnia Sobieski w Jaworznie należy do spółki Tauron Wydobycie. Jej rzecznik Daniel Iwan poinformował w sobotę PAP, że wypadek miał miejsce w piątek po południu 500 metrów pod ziemią w przekopie Byczyna w rejonie szybu Piłsudski.

Wstępne ustalenia wskazują, że do wypadku doszło w czasie transportu załogi przewozem lokomotywowym, na skutek uderzenia w stojący na dworcu skład pociągu osobowego przez nadjeżdżającą lokomotywę elektryczną - podał rzecznik.

Po udzieleniu pierwszej pomocy na miejscu i wyjeździe na powierzchnię, poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w Jaworznie. Po przeprowadzeniu niezbędnych badań wszyscy zostali wypisani z placówki medycznej.

Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśnia powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy oraz Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach i Państwowa Inspekcja Pracy. Powiadomiono również Prokuraturę Rejonową w Jaworznie.

ZOBACZ: Wstrząs w kopalni Murcki-Staszic. Jeden górnik poszkodowany