Żądam wyjaśnień od wicepremiera Jarosława Gowina i posła PiS Michała Cieślaka na temat człowieka, który zaatakował policjantów w Busku-Zdroju i powoływał się na współpracę z Cieślakiem - napisała wicepremier Beata Szydło na Twitterze. Funkcjonariuszy miał ranić nożem miejscowy samorządowiec.

"Jestem wstrząśnięta wydarzeniami w Busku-Zdroju. Żądam wyjaśnień od posła @Cieslak_Mich @Jaroslaw_Gowin na temat tego człowieka, który powoływał się na współpracę z Panem posłem @Cieslak_Mich. Dziękuję bohaterskim policjantom. Potępiam agresję w życiu publicznym" - napisała w Twitterze wicepremier.


Dwaj policjanci z Buska-Zdroju (Świętokrzyskie) zostali zaatakowani podczas sobotniej interwencji przed jednym z miejscowych marketów. W trakcie szamotaniny, jeden z policjantów dwukrotnie został dźgnięty nożem w plecy, a drugi doznał rozcięcia dłoni. W związku ze sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn. Jednemu z zatrzymanych, 32-latkowi, który ranił policjanta, może być postawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza, za co grozi do 10 lat więzienia.

Według nieoficjalnych informacji, jeden z zatrzymanych to buski radny.

W sobotę na Twitterze były szef CBA i CBŚ Paweł Wojtunik napisał: "Atak radnego na policjantów w Busku Zdrój. Dwóch policjantów rannych od noża. I to w biały dzień... Czy dlatego, że sprawca to radny związany z władzą @jbrudzinski i @PatrykJaki milczą??? Czy dlatego, że to jeden z organizatorów dzisiejszego spotkania wyborczego @PatrykJaki ???". Post opatrzył zdjęciem radnego w towarzystwie Patryka Jakiego. To ten samorządowiec miał nożem zaatakować policjanta.

 

Do tego wpisu odniósł się na Twitterze szef MSWiA Joachim Brudziński. Podkreślił że "fakt, że ktoś jest radnym lub, że wrzuca swoje zdjęcia z politykami nie ma w tym wypadku najmniejszego znaczenia". "Każdy kto atakuje policjanta na służbie jest bandytą i musi ponieść najsurowsze konsekwencje. Nie ma najmniejszego znaczenia jakie sympatie polityczne były wcześniej prezentowane przez agresora" - podkreślił szef MSWiA.

 

Na wydarzenie w Busku-Zdroju zareagował również wicepremier Gowin. "Wbrew niektórym doniesieniom medialnym sprawca karygodnego ataku na funkcjonariusza policji w Busku nie jest ani nigdy nie był członkiem Porozumienia" - napisał Gowin. "Jego czyn zasługuje na najwyższe potępienie. Poszkodowanemu funkcjonariuszowi przekazuję wyrazy pełnej solidarności" - dodał.