Dane osób korzystających z Morele.net - jednego z popularnych sklepów komputerowych w Polsce - zostały przejęte przez nieuprawnione do tego osoby. Takie ostrzegawcze maile sklep wysłał do swoich klientów. Z bazy wyciekły: maile, numery telefonów, imiona i nazwiska oraz hasła w postaci zaszyfrowanego ciągu znaków.

Minionej nocy (z 17 na 18 grudnia) grupa Morele.net wysłała maile do swoich klientów informujące o tym, że doszło do nieuprawnionego dostępu do danych osobowych klientów - podał portal spidersweb. Firma twierdzi, że wykryła to działanie i je zablokowała. 

Hakerzy uzyskali dostęp do adresu e-mail, numeru telefonu, imion i nazwisk (jeśli zostały podane) oraz haseł w postaci zaszyfrowanego ciągu znaków. Jednocześnie Morele.net zapewnia, że bezpieczne są informacje o kartach płatniczych, loginach do banków czy wnioskach ratalnych, bo znajdują się w innych bazach danych.

W związku z tym, że istnieje możliwość rozkodowania hasła, firma prosi klientów o zmianę hasła do konta na swojej stronie, a także do innych miejsc, gdzie zostało ono użyte.

Sklep zawiadomił również Urząd Ochrony Danych Osobowych i złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Spidersweb przypomina, że pod koniec listopada sklep Morele.net ostrzegał przed SMS-ami proszącymi o dopłatę złotówki do zamówienia. Oszuści mieli wysyłać do klientów wiadomości z linkiem do podstawionej strony DotPay, przejmować login i hasło do konta, a następnie dodawać się jako odbiorca zaufany i wypłacać środki.

Opracowanie: