Monika Hojnisz zajęła 2. miejsce w zawodach biathlonowego Pucharu Świata w słoweńskiej Pokljuce. Na trasie biegu indywidualnego na 15 kilometrów lepsze od naszej zawodniczki była jedynie Ukrainka Julia Dżyma. Hojnisz nie trafiła jednego strzału podczas ostatniej wizyty na strzelnicy.

Bieg indywidualny w Pokljuce to dopiero pierwsza tej zimy rywalizacja o punkty Pucharu Świata. Monika Hojnisz podczas czterech wizyt na strzelnicy pomyliła się tylko raz. Z każdym strzelaniem pięła się w górę klasyfikacji. Dopiero podczas ostatniego strzelania - w pozycji stojącej pomyliła się w pierwszym strzale. Potrafiła się jednak uspokoić i kolejne cztery strzały były już celne.

Polka nie tylko świetnie strzelała, ale także bardzo dobrze pobiegła. Kiedy znalazła się na mecie objęła prowadzenie, a prześcignąć mogły ją jedynie Czeszka Marketa Davidova i Ukrainka Julia Dżyma. Davidova na ostatnim strzelaniu także raz się pomyliła, a ostatnią pętlę pokonała wolnej od Polki i ostatecznie straciła do niej 10,6 sekundy. Dżyma utrzymała nerwy na wodzy i po ostatniej wizycie na strzelnicy jako jedna z nielicznych mogła pochwalić się bezbłędnym strzelaniem w całych zawodach. Miała 15 sekundy przewagi nad Polką.

Przewaga jednak malała w bardzo szybkim tempie. Na kolejnym pomiarze czasu stopniała do zaledwie 2 sekund. Ukrainka ostatni kilometr pokonała jednak w dobrym tempie i na mecie powiększyła przewagę nad Polką do blisko 6 sekund. Nasze pozostałe reprezentantki spisały się niestety zdecydowanie słabiej od Hojnisz. Kinga Zbylut, Magdalena Gwizdoń i Kamila Żuk pudłowały na strzelnicy i zajęły odległe lokaty. Młoda, utalentowana Żuk nie trafiła aż siedmiu strzałów, a w biegu indywidualnym każde "pudło" oznacza karną minutę.

Biathlonistki powalczą w Pokljuce także w sobotę (sprint) i w niedzielę (bieg pościgowy).

Hojnisz poprzedniej zimy spisywała się w Pucharze Świata bardzo słabo. Błysnęła jedynie na trasie Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. Właśnie w biegu indywidualnym zajęła w lutym 6. miejsce. W Pucharze Świata tylko dwa razy znalazła się w punktowanej "40" i zdobyła łącznie 13 punktów. Dziś na jej konto trafiło ich 54.

To drugie w karierze podium Hojnisz w Pucharze Świata. Poprzednio w 2013 roku w Nowym Mescie była trzecia w biegu masowym. Był to jednocześnie bieg Mistrzostw Świata. Ostatnie "polskie" podium w Pucharze Świata to z kolei rok 2016 i sprint w Presque Isle. Wtedy 2. miejsce wywalczyła Krystyna Guzik.

(mkam)