Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump odwołał swoją oczekiwaną konferencję prasową na szczycie G20 w Buenos Aires z powodu śmierci byłego przywódcy USA George'a H.W. Busha.

Z szacunku dla rodziny Bushów i byłego prezydenta George'a H.W. Busha poczekamy z konferencją prasową do czasu zakończenia uroczystości pogrzebowych - przekazał Trump na Twitterze.

Według rzecznika Bushów ustalenia w sprawie pogrzebu jeszcze nie zapadły. Wcześniej w sobotę rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders poinformowała, że Trump wraz z małżonką Melanią wezmą udział w pogrzebie George'a H.W. Busha oraz że będzie to pogrzeb państwowy w waszyngtońskiej Katedrze Narodowej. Najbliższa środa ma być dniem żałoby narodowej.

Od początku szczytu G20 Trump trzymał się raczej na uboczu, nie uczestniczył w kilku posiedzeniach roboczych w ramach tego wydarzenia, a na Twitterze wypowiadał się głównie o kwestiach wewnątrzamerykańskich.

W sobotę rozpoczął się drugi dzień obrad w gronie szefów państw i rządów państw G20. Rozmowy miały się koncentrować na tematach takich jak handel międzynarodowy, ochrona środowiska i migracja.

Jak pisze agencja dpa, negocjatorzy już uzgodnili wstępnie treść deklaracji końcowej, ale nie została ona jeszcze zatwierdzona przez przedstawicieli władz uczestniczących w szczycie krajów.

W sobotę do obrad dołączyła kanclerz Niemiec Angela Merkel, która z powodu awarii samolotu dotarła do Buenos Aires z 12-godzinnym opóźnieniem i nie mogła uczestniczyć w pierwszym dniu szczytu. Na marginesie tego wydarzenia szefowa rządu Niemiec spotkała się już z prezydentem Rosji Władimirem Putinem oraz planuje spotkanie z Trumpem.

(m)