Są zarzuty dla 18-latka ze Stargardu pod Szczecinem, który w sobotni wieczór wjechał w grupę pieszych. Nastolatek odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Za przedstawione chłopakowi zarzuty grozi do 8 lat więzienia. Prokurator przygotowuje wniosek o tymczasowy areszt i jeszcze dziś trafi on do sądu.

Śledczy zarzucają 18-letniemu kierowcy, że podczas nielegalnych zawodów motoryzacyjnych, kiedy młodzi ludzie ćwiczyli kontrolowane poślizgi na rondzie w centrum miasta, naruszył zasady bezpieczeństwa, nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad autem, uderzył w barierki, a następnie w grupę obserwujących wyścigi osób.

Rannych zostało 5 osób, w tym 3 poważnie. Wśród ciężko rannych jest dziecko. Jeszcze jedna z tych osób jest w szpitalu w Szczecinie.

18-latek złożył wyjaśnienia, ich szczegółów ani tego, czy przyznał się do zarzucanych mu czynów prokuratura nie ujawnia.

(j.)