Zaproszenie na kolację albo wizyta u szwedzkiego producenta mebli - to stawka, o jaką założyli się dwaj słynni piłkarze Zlatan Ibrahimovic i David Beckham, obstawiający zwycięstwa swoich drużyn w sobotnim ćwierćfinale mistrzostw świata w Rosji.

Pierwszy na Twitterze odezwał się Ibrahimovic, proponując zakład Beckhamowi.

Jeśli Anglia wygra, zapraszam cię na kolację do restauracji, którą ty wybierzesz gdziekolwiek na świecie, ale jeśli wygra Szwecja, to zapłacisz za to, co ja wybiorę w Ikea, ok? - napisał Szwed, kontynuujący karierę w Los Angeles Galaxy.

Na odpowiedź nie musiał długo czekać.

Jeśli Szwecja wygra, pójdę osobiście z tobą do Ikea, aby kupić to, czego potrzebujesz do umeblowania twojego nowego domu w Los Angeles, ale jeśli wygra Anglia, chcę ciebie zobaczyć na Wembley, jedzącego rybę z frytkami w przerwie meczu - odpisał Beckham, który w przeszłości był zawodnikiem Galaxy, a karierę zakończył w 2013 roku.

Do zakładu włączył się też sklep, pisząc do Zlatana. Jeśli Szwecja wygra i przyprowadzisz Davida Beckhama, zaproponujemy ci klopsiki z borówką. Średni rozmiar jest okej? - napisali przedstawiciele sieci sklepów. 

Mecz Szwecja - Anglia rozpocznie się o godz. 16:00 czasu polskiego w Samarze.

(ł)