Sen pomaga nam się uczyć - to prawda, którą znamy od dawna. Niemieccy naukowcy przekonują nas teraz, że dodatkową pomoc może nam zapewnić... odpowiedni zapach. Eksperymentowano na zapachu olejku różanego, ale to nie znaczy, że tylko on działa.

REKLAMA

Chodzi o to, że jeśli podczas nauki wdychamy jakiś zapach, a potem w czasie snu poczujemy ten sam aromat, nasz mózg znacznie skuteczniej utrwala wiadomości.

To nie jest tak wielka niespodzianka, wiemy, że pewne zapachy przywołują na przykład wspomnienia z dzieciństwa. Tym razem jednak zjawisko udało się precyzyjnie zbadać.

Uczestników eksperymentu poddano testom pamięciowym. Wszyscy uczyli się w różanej atmosferze, a potem połowa z nich wdychała zapach róż podczas pewnej, określonej fazy snu. Właśnie ta grupa uzyskała następnego dnia znacznie lepsze wyniki testów. Wszystko wskazuje na to, że bodźce zapachowe usprawniają mechanizm "przenoszenia" wiadomości do obszaru, gdzie zapisują się na dłużej. Studentów trzeba jednak uprzedzić, że proces jest dość skomplikowany i samo skrapianie się perfumami nie wystarczy.