Ciężarówki mogą już poruszać się po drogach województwa opolskiego, śląskiego i kujawsko-pomorskiego. W tym ostatnim przypadku, z wyjątkiem odcinka Człuchów-Koronowo, Grudziądz-Rogóźno - do granicy województwa i Koronowo-Włóki. Zakaz obowiązuje nadal w siedmiu regionach.

REKLAMA

Decyzje poszczególnych wojewodów nie oznaczają jednak, że warunki jazdy w ich województwach są już doskonałe. Na Opolszczyźnie wiele odcinków w okolicach Dobrodzienia i Olesna jest nadal zaśnieżonych i oblodzonych. W kujawsko-pomorskiem ciężarówki nie mogą jeździć drogą krajową nr 25 na odcinku Człuchów-Koronowo, drogą nr 16 na odcinku Grudziadz-Rogóźno - do granicy województwa i drogę nr 56 na odcinku Koronowo-Włóki. Na tych trasach nadal panują bardzo trudne warunki jazdy nawet dla samochodów osobowych. W tej chwili zakaz poruszania się ciężarówek obowiązuje w siedmiu regionach: dolnośląskim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim - tu zakaz nie dotyczy samochodów przewożących żywność, paliwo i zaopatrzenie dla służb drogowych, warmińsko-mazurskim, lubelskim i podkarpackim.

Mimo zakazu na drogach wciąż widać wiele ciężarówek. Tak jest na przykład na płatnym odcinku autostrady A-4 między Krakowem a Katowicami, o czym posłuchaj naszego reportera Witolda Odrobiny, który patroluje te okolice w helikopterze:

Kierowcy jadą, bo chodzi głównie o stracony czas, którego nie da się przecież nadrobić a tym samym oczywiście o stracone pieniądze. Poza tym uważają, że zakaz wprowadzony w chwili kiedy główne drogi są przejezdne - da niewiele. Policja oczywiście zapowiada, że będzie domagać się przestrzegania zakazu i zamierza kierować ciężarówki na najbliższe parkingi. Problem jednak w tym, że wiele takich parkingów jest w tej chwili zaśnieżonych i nie da się na nie wjechać. Podobnie wygląda sytuacja na niektórych stacjach benzynowych. Na dodatek jest zimno a temperatura jeszcze spadnie. Wiele zwłaszcza starych ciężarówek, po kilku godzinach takiego stania na mrozie może w ogóle nie ruszyć. Dlatego kierowcy takich samochodów jadą i mimo ryzyka jechać będą nadal.

Kierowca TIR-a, który mimo zakazu jest w trasie może zostać ukarany przez policję. Jednak jeszcze nie teraz. Do tej pory policjantom nie udało się bowiem skierować wszystkich jadących ciężarówek na bezpieczne parkingi. Bezpieczne tzn. takie, które są wyposażone w odpowiednie urządzenia, i na których kierowcy będą mogli przebywać przez kilka godzin, do momentu aż zakaz zostanie zniesiony.

foto RMF

18:40