Pełna mobilizacja w wojewódzkich sztabach kryzysowych, wszystkie służby: policja, straż pożarna i graniczna postawione na nogi. Wojewodowie mają rozważyć czy nie zawiesić zajęć szkolnych na ich terenie i czy nie wstrzymać czasowo ruchu ciężarówek.

REKLAMA

Na drogach przy odśnieżaniu mają pomagać żołnierze, a także więźniowie - takie są ustalenia centralnego sztabu kryzysowego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Decyzje już zapadły. Teraz cała machina musi ruszyć z miejsca. To kwestia kilku, a nawet kilkunastu godzin. Na drogi ma wyjechać ciężki sprzęt wojskowy i jeśli będzie taka potrzeba. Żołnierze mają też pomóc przy usuwaniu zasp śnieżnych. Wojewodowie mają prosić o wsparcie lokalnych dowódców garnizonów. Minister sprawiedliwości musi wydać decyzję uprawniającą więźniów w walce z zimą. Nie wyklucza się również użycia lotnictwa, ale z oczywistych względów samoloty muszą pozostać na lotniskach. Tak naprawdę to kłopotów z zimą nie ma tylko w kilku województwach.

foto Archiwum RMF

06:00