We włoskim regionie Kampania znowu pojawił się problem śmieci. Brakuje miejsc, gdzie można by składować odpadki, a próba otwarcia przez władze wysypiska śmieci skończyła się masowymi protestami mieszkańców.

REKLAMA

Przepełnione i zamknięte wysypiska, pikiety przed tymi, które jeszcze działają i tony śmieci na ulicy – tak ostatnio wygląda południe Włoch. Władze apelują o jak najdłuższe trzymanie odpadków w domu, gdyż pojemniki na ulicach są od wielu dni przepełnione.

Wczoraj otwarto niedziałające od wielu lat wysypisko, by rozwiązać tę kryzysową sytuację. Jednak kilkanaście ciężarówek wiozących śmieci natknęło się na blokadę pikietujących ludzi – nie chcą oni walających się śmieci, ale nie chcą też żyć w pobliżu nie spełniającego jakichkolwiek norm wysypiska.

15:15