Brytyjska agencja stojąca na straży zdrowia publicznego ostrzega przed nadużywaniem witamin i minerałów rzekomo wzmacniających organizm. Zdaniem agencji, na dłuższą metę czynią one więcej złego niż dobrego.

REKLAMA

Brytyjscy specjaliści szczególnie ostrzegają przed nadużywaniem betakarotenu, cynku, magnezu i witaminy B. Pobierane codziennie w nadmiernych ilościach, zwiększają ponoć niebezpieczeństwo raka płuc zarówno u palaczy, jak i abstynentów.

Raport wspomina również o złym wpływie tych środków na wątrobę. Cynk z kolei może przyczynić się do skruszenia kości, a magnez przyspieszyć objawy zaburzeń nerwowych.

Najbardziej kontrowersyjna propozycją, jaka znalazła się w opublikowanym raporcie, jest ograniczenie dziennej dawki witaminy C do 10 miligramów. Brytyjskie sklepy ze zdrową żywnością oferują ją często wyłącznie w 100-miligramowych pastylkach.

40 proc. Brytyjczyków codziennie łyka witaminy w nadziei, że wzmocnią one ich zdrowie, a w rezultacie przedłużą życie. Sprzedaż witamin i przyswajalnych przez organizm minerałów poza aptekami przynosi na Wyspach w skali rocznej dochód rzędu 300 mln funtów.

Firmy produkujące te środki nazwały raport agencji tendencyjnym.

FOTO: Archiwum RMF

20:50