Prawie 300 portugalskich strażaków walczy z pożarami lasów w okolicy miasta Fundao, 200 km od Lizbony. W akcji bierze udział 65 wozów, 4 awionetki i 2 helikoptery. Z kolei w Hiszpanii policja poszukuje piromana, który w ciągu miesiąca wzniecił w Andaluzji co najmniej 6 pożarów.

REKLAMA

W nocy strażakom nie udało się ugasić ognia, gdyż w tym rejonie Portugalii wiał dość silny, zmienny wiatr. Niestety, sytuacja nadal jest poważna. W okolice pożaru mają dodatkowo przyjechać jednostki i wozy strażackie z innych regionów.

Choć nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, strażacy przypuszczają, że pożar nie został sprowokowany. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną była wysoka temperatura – 43 stopnie Celsjusza.

W całej Portugalii od ponad miesiąca obowiązuje stan pogotowia

przeciwpożarowego. W ubiegłym tygodniu w środkowej części kraju ogień strawił 4 tys. hektarów lasu.

Z ogniem walczą także hiszpańscy strażacy. Choć nie tylko oni. Policja poszukuje bowiem piromana, który w Andaluzji od czerwca spowodował co najmniej 6 pożarów. (Ostatni minionej nocy). Policja podejrzewa, że jest to ta sama osoba, gdyż zawsze na miejscu strażacy znajdują resztki materiału namoczonego najprawdopodobniej w benzynie.

19:55