Wiatr znów zepchnął sinice w głąb Zatoki Gdańskiej. Po południu niebezpieczne glony odstraszały plażowiczów, a na kąpieliskach strzeżonych Sopotu pojawiły się czerwone flagi, oznaczające zakaz wchodzenia do morza. Teraz znów można się kąpać.

REKLAMA

Przypomnijmy. Drobne glony, wydzielające toksyny porównywalne z jadem grzechotnika, występują na powierzchni wody, i są niebezpieczne, zwłaszcza dla maluchów. Spotkanie z żółtozielonkawymi glonami grozi wysypką, a w najgorszym razie, nawet zatruciem pokarmowym. W razie zetknięcia z sinicami, trzeba jak najszybciej umyć ciało wodą z mydłem i nie wystawiać się na słońce.

19:05