REKLAMA

Jeśli nie wiecie, co chce powiedzieć Wam wasz pies, to w zrozumieniu czworonoga pomoże specjalne urządzenie japońskiej firmy Takara. Aparat wielkości telefonu komórkowego analizuje psie emocje i przekłada je na japoński.

Podstawą analizy jest psie szczekanie i warczenie, nagrywane przez miniaturowy mikrofon umieszczony w obroży. Urządzenie klasyfikuje emocje w kilku kategoriach: "smutny", "wesoły" czy "rozgniewany", po czym wybiera odpowiednie określenia z ludzkiego słownika i wyświetla na ekranie bądź wypowiada ludzkim głosem. Tłumacz psich emocji kosztuje równowartość nieco ponad 120 euro.

13:15