Niemieccy naukowcy informują o postępach w terapii stwardnienia rozsianego (SM). Badacze z Uniwersytetu we Fryburgu Bryzgowijskim opisali na łamach czasopisma "Nature Neuroscience" nową metodę leczenia. Pozwoliła ona cofnąć objawy choroby u myszy, genetycznie skłonnych do zapadania na SM.

REKLAMA

Stwardnienie rozsiane to choroba autoimmunologiczna, w której układ odpornościowy atakuje osłonki mielinowe komórek nerwowych organizmu. Uszkodzenie osłonek prowadzi do zaburzeń przewodzenia impulsów nerwowych, którym towarzyszy szereg objawów, w tym osłabienie mięśni i postępujący paraliż.

Badacze z Fryburga zdołali "oszukać" układ immunologiczny chorych myszy. Wszczepili im RNA, które sprawiło, że organizm zaczął wytwarzać interferon-b (IFNb), białko opóźniające rozwój limfocytów typu T, istotnych w procesie niszczenia osłonek mielinowych. Stan myszy poddanych terapii wyraźnie poprawił się już w ciągu 48 godzin. Zauważono u nich zmniejszenie objawów osłabienia mięśni i paraliżu.

Interferon-b stosowany jest u ludzi, jednak u 80 procent pacjentów pojawiają się przeciwciała, które osłabiają jego działanie. Nakłonienie organizmu do wytwarzania własnego IFNb może pozwolić ominąć ten problem.