Duże zamieszanie w środowisku astronomów wywołało odkrycie dwóch brytyjskich naukowców zajmujących się badaniem kosmosu. Brytyjczycy twierdzą, że udało im się odkryć planety, które nie krążą po orbicie wokół żadnej gwiazdy - twierdzi "The Times".

REKLAMA

Analiza 20 ciał niebieskich w galaktyce Oriona wykazała, że są one zbyt małe i chłodne aby mogły zostać nazwane gwiazdami i mają cechy charakterystyczne dla planet takich jak Jupiter lub Saturn. Odkrycie Philipa Lucasa i Patrick Roche zdążyło już podzielić brytyjskich astronomów. Wielu z nich uważa, że nie można nazwać odkrytych obiektów planetami, gdyż to pojęcie zarezerwowane jest dla ciał niebieskich, które krążą po orbicie wokół centralnie położonej gwiazdy. Pojawiły się już nowe terminy takie jak "planetar", które mają być kompromisowym rozwiązaniem kosmicznej zagadki.

14:35