Większość osób ewakuowanych podczas pożaru jednej z łódzkich kamienic wróciło do swoich mieszkań. Przyczyną pojawienia się ognia na poddaszu budynku była prawdopodobnie nieszczelność przewodów kominowych. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale poddasze prawie doszczętnie spłonęło.

REKLAMA

Z blisko 80 ewakuowanych osób 8 główny inżynier miasta zapewnił już miejsce w hotelu. Strażacy uznali mieszkania dwóch rodzin za nienadające się do użytku. Reszta może czuć się w swym lokum bezpiecznie. „Zabezpieczymy miejsce do tego stopnia, że nie będzie już nic lokatorom groziło” – zapewnił Piotr Jóźwiak rzecznik łódzkiej straży. Przyczyną pożaru były prawdopodobnie nieszczelne przewody kominowe. Przewody te posiadają liczne dziury.

Tymczasem mieszkańcy kamienicy dzisiejszy wieczór zapamiętają na długo. "Siedzieliśmy w domu, nagle wszedł strażak i kazał nam natychmiast opuścić mieszkanie z powodu pożaru. Wzięliśmy kurtki pod pachy i uciekliśmy" - powiedziała jedna z mieszkanek łódzkiej kamienicy. Na szczęście w wyniku pożaru nikt z mieszkańców pechowego budynku nie odniósł obrażeń.

22:30