7,5 roku i blisko 5 miliardów kilometrów od rozpoczęcia swej kosmicznej podróży, sonda Dawn rozpoczęła kluczowy etap misji badawczej. Wysłany przez NASA próbnik wszedł dziś na orbitę planety karłowatej Ceres. To pierwszy w historii podobny manewr w rejonie tego typu obiektu. Naukowcy liczą, że sonda będzie w stanie przekazać istotne informacje na temat największej ze skał pasa planetoid, kosmicznej "skamieliny" z wczesnego okresu tworzenia się Układu Słonecznego.

REKLAMA

Ceres odkrył w 1801 roku sycylijski astronom ojciec Giuseppe Piazzi. Z czasem obiekty podobne jak ten, obserwowane w tym samym rejonie Układu Słonecznego, zaczęto nazywać planetoidami. Ceres jest jednak największą z nich i w 2006 roku została oficjalnie zaliczona do klasy planet karłowatych.

Sonda Dawn rozpoczęła swój program badawczy od wizyty w rejonie drugiego co do wielkości obiektu pasa planetoid, Westy. Po 14 miesiącach badań, w 2012 roku wyruszyła w dalszą drogę, by właśnie teraz dotrzeć do Ceres. I Westa, i Ceres miały kiedyś szanse, by stać się "pełnoprawnymi" planetami, jednak ich rozwój został zaburzony przez oddziaływanie grawitacyjne Jowisza - mówi zastępca szefa naukowego misji Carol Raymond z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie. Oba te ciała niebieskie są jakby skamielinami z początków istnienia Układu Słonecznego, ich badania powinny nam wiele o nim powiedzieć - dodaje Raymond.

Kosmiczna podróż Dawn z dwoma przystankami, pierwsza tego typu misja w historii, była możliwa dzięki zastosowaniu nowoczesnego napędu, silników jonowych. Jak informuje NASA, pojazd został przechwycony przez grawitację Ceres dziś o godzinie 13:39 czasu polskiego, w chwili, gdy znajdował się około 61 tysięcy kilometrów od celu. Pierwszy sygnał, potwierdzający pomyślne odpalenie silników dotarł do JPL o 14:36.

Sonda rozpoczęła ostateczną fazę zbliżania się do Ceres w grudniu ubiegłego roku. Od tego czasu przesyła na Ziemię coraz lepsze zdjęcia, które pokazały planetę karłowatą w trakcie pełnego obrotu wokół osi. Najnowsze zdjęcia przesłane po 1 marca pokazują Ceres w postaci półksiężyca, sonda będzie obserwować ją od ciemnej strony mniej więcej do połowy kwietnia.