60 proc. niebezpiecznych materiałów jest nieodpowiednio przewożonych, co grozi wydostaniem się do atmosfery substancji szkodliwych dla życia i zdrowia - ustaliła Najwyższa Izba Kontroli. Wiele kontrolowanych przez NIK przesyłek nie było należycie oznakowanych.

REKLAMA

W najnowszym raporcie NIK ujawniła, że w większości zbadanych pojazdów przewożących niebezpieczne substancje brakowało środków do gaszenia pożaru lub innego rodzaju wyposażenia, niezbędnego przy przewozach materiałów toksycznych. Wiele kontrolowanych przez NIK przesyłek nie było należycie oznakowanych, bądź transportowano je na podstawie źle wypełnionych dokumentów. W niektórych przypadkach takich dokumentów nie było wcale.

NIK twierdzi także, wiele do życzenia pozostawiają także wszystkie skontrolowane zakłady przewozów towarowych PKP. Kontrolerzy Izby spotkali się m.in. ze złym stanem technicznym torów do awaryjnego odstawiania pociągów z groźnym ładunkiem oraz niewłaściwym oznakowaniem i wyposażeniem wagonów.

W raporcie NIK podkreśliła, że liczba znalezionych przez jej pracowników usterek w wagonach była dwukrotnie wyższa od tych, które wykryli wcześniej kolejarze.

FOTO: Archiwum RMF

13:50