Naukowcy znaleźli nową broń do walki z nadciśnieniem tętniczym. Pisze o niej w najnowszym wydaniu brytyjskie czasopismo medyczne "Lancet". Niewielkie urządzanie, rozmiaru biurowego spinacza, wszczepiane jest między żyłę i tętnicę znajdujące się w udzie.

REKLAMA

Powstała w ten sposób przestrzeń działa jak zawór bezpieczeństwa. Umożliwia zwiększony przepływ krwi i w efekcie obniża jej ciśnienie.

Według uczonych, metoda ta może być stosowana u ludzi, którzy nie reagują na farmakologiczne próby kontrolowania nadciśnienia. Badania przeprowadzone w grupie osób cierpiących na taką dolegliwość to potwierdziły. Jednej połowie wstrzyknięto "rozszerzacz", a drugą leczono metodą tradycyjną.

Według autorów artykułu, jaki ukazał się w "Lancecie", osoby testujące pionierskie urządzanie wykazały długoterminową poprawę i trafiały do szpitala rzadziej niż pacjenci, których leczono tradycyjną metodą.

(MRod)