Już za kilka dni Amerykanie wybiorą 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych. A naukowcy już wiedzą, czym będą się kierować podejmując decyzję. Ich wnioski są co najmniej zaskakujące. Wyniki badań, prowadzonych przez psychologów z Northwestern University, wskazują, że wbrew powszechnemu przekonaniu wyborcy wcale nie podejmują przemyślanych i racjonalnych decyzji. Głosują nie na programy, a na osoby, które wydają im się kompetentne i przede wszystkim... atrakcyjne.

REKLAMA

Właśnie atrakcyjność staje się szczególnie istotna, gdy jednym z kandydatów jest kobieta. I mężczyźni, i kobiety chcą głosować przede wszystkim na panie, które uważają za atrakcyjne. W przypadku mężczyzn ważne jest, by mieli głowę na karku i wydawali się przystępni.

Inne badania, przeprowadzone w Kalifornii, pokazują, że jesli kandydat ma w twarzy coś, co wyborcom nie odpowiada, może się pożegnać z urzędem. Programy, debaty, argumenty - nie ma się co wysilać. Lepiej zafundować sobie nowe zęby...